Po śmierci dawnego właściciela pana Jabłońskiego który był naszym sąsiadem, został odkupiony i obecnie zamieszkiwany jest weekendowo w formie wypoczynku. Poza kościołem jedyny budynek wraz ze stodołą za budynkiem, który się ostał w formie nienaruszonej. Był to dom gdzie dawni Niemieccy mieszkańcy często spotykali się wspólnie na biesiady i tańce.Tak było do czasu aż ich przymusowo wysiedlono.